OWO kimona w sesji Body Positive
inaczej ciałopozytywność - co to tak naprawdę znaczy i czym jest ciałopozytywność? Bywa różnie postrzegana. Ma swoich sprzymierzeńców, którzy chcą o niej mówić, ale znajdą się też tacy dla których ten ruch nadal nie jest do końca zrozumiały.
Normalizacja ciała, akceptacja różnic i próba walki z uprzedzeniami to jedne z wielu elementów, które śmiało można uznać jako fundamenty ruchu jakim jest ciałopozytywność!Zobaczcie sesję, którą zorganizowała Marta Żabska ze wspaniałymi kobietami, które stanęły przed jej obiektywem w naszych OWO kimonach z haftowanego muślinu i gładkiego lnu jak też w bieliźnie firmy Pantalones.
„Piękno tkwi w nas samych, w różnorodności i naturalności, w byciu sobą.” ~Marta
Kiedy napisała do nas Marta, było oczywiste, że chcemy wziąć udział w projekcie. Body positive od początku przyświeca naszym wartościom. OWO Kimona zostały zaprojektowane tak, żeby każda kobieta czuła się w nich wygodnie i kobieco, bez względu na rozmiar i kształt sylwetki. Nasze kimona zarówno te muślinowe jak i lniane, mają jeden rozmiar, dlatego nazywamy go oversize.
Poniżej zobaczycie jak OWO kimona prezentują się na różnych dziewczynach, które pod spodem miały bieliznę firmy Pantalones.
Jesteśmy niezwykle dumni z sesji promującej ciałopozytywność, zorganizowanej przez Martę, jednak efekty oceńcie sami:)
Marta Żabska – fotografka i autorka zdjęć, które możecie oglądać w tym wpisie, już trzeci raz organizuje sesję pod hasłem BODY POSITIVE. O swoim projekcie mówi tak:
„Raz w roku organizuję sesję body positive aby poprzez zdjęcia głośno mówić o tolerancji, samoakceptacji, byciu życzliwym dla siebie i drugiej kobiety, całkowicie innej, niemniej równie pięknej.
To projekt który ma szerzyć ciało-pozytywność dlatego do projektu zapraszam „zwykle kobiety”. Kobiety o różnych rozmiarach, kształtach i urodzie. Wspólnie staramy się złamać stereotypowy i nierealny kanon kobiecego piękna. Wszystkie jesteśmy wyjątkowe, chude czy pełniejsze, zmianami na skórze, z włosami czy ich całkowitym brakiem, z zaokrąglonym ciążowym brzuszkiem czy rozstępami i blizną po cesarskim cięciu. Piękno tkwi w nas samych, w różnorodności i naturalności, w byciu sobą. To są wartości, które wyznaję i chcę o tym głośno mówić poprzez moje fotografie.” ~Marta Żabska




Poznajcie Hanię – kobietę, która tworzy talizmany z kwiatów pod szyldem CÓRKA NATURA
Hania wzięła udział w sesji body positive w dwojaki sposób – poprzez swoją twórczość w formie roślinnej biżuterii, która dopełniała stylizacje i poprzez swoją osobę, która została uwieczniona na zdjęciach w Linen Green Kimono.
Po sesji powiedziała nam, że w Lnianym kimonie czuła się 'kosmicznie’ i dlatego wybrała je do swoich zdjęć portretowych.
Jednak nikt lepiej nie opisze jej historii jak ona sama:)
„22.02.2022 czyli podczas magicznej, lustrzanej daty, spędziłam wieczór na medytacji. Spisałam kilka afirmacji dla mnie i mojej firmy – w tym taką, że wykorzystuję nadarzające się okazje. Następnego dnia wpadłam na post Marty, która szukała modelek. Jak wiemy, oprócz afirmowania trzeba też działać, więc zgłaszam się! Ale ze swoją biżuterią, bo przecież żadna ze mnie modelka. Czułam, że to jest właśnie ten vibe i wartości, jakie ma Córka Natura. Okazało się, że trafiłam w dziesiątkę.
To Marta zdecydowała, że oprócz tego będę pozować. Lubię swoje ciało, ale nie jest to miłość bezgraniczna – mam kompleksy nad którymi nieustannie pracuję. Sesja stała się kolejną cegiełką do kochania siebie.
„Muszę powiedzieć też jedno – w dzień sesji przypadł mi pierwszy dzień okresu, czyli u mnie na maksa wzdęty brzuch. Ale przejmowałam się tym tylko przez chwilę, a potem ogarnęła mnie ta piękna atmosfera akceptacji! jadę na sesję body positive, nikt mnie tam nie skarci za brzuszek. No magia! Wreszcie nie czułam, że muszę się z tego tłumaczyć. To po prostu było, w całej swej naturalności i codzienności. Całą drogę do Warszawy myślałam o tym, że cholera, tak powinno być zawsze!” ~ HANIA
Czas na Liwię! – Liwia jest modelką plus size.
„Od ponad roku działam w modelingu plus size. W Polsce nie jest to łatwe i tak popularne, jednak widzę że zmierzamy w dobrą stronę. Uwielbiam to robić i uważam, że jest to bardzo potrzebne! Gdy byłam młodsza nie widziałam na instagramie zdjęć grubych modelek. Oszczędziłoby mi to wielu lat życia z kompleksami.
Kocham różnorodność. To to zdecydowanie najbardziej podobało mi się podczas sesji. Każda z nas była inna, wyjątkowa na swój sposób. I to jest piękne. Mimo to od pierwszych minut współpracy złapałyśmy super kontakt, nadawałyśmy na tych samych falach. Czuć było, że chcemy przekazać światu tą samą myśl.
Mam nadzieję, że nasz projekt dotrze do jak największej liczby odbiorców.
Wiem, że jako 13-latka, której daleko było do akceptacji ciała, która nie wiedziała co to pewność siebie – potrzebowała zobaczyć taki projekt. Niestety nie miała tej szansy. Chcę teraz dawać tę możliwość innym kobietom” ~ Liwia

Dotarliśmy do końca:)
Jesteśmy niezwykle dumni, że nasze kimona mogły wziąć udział w sesji, która ma tak ważne przesłanie!
Sesję zorganizowała i fotografowała Marta Żabska.
Stylizowała Marzena Wojciechowska
Makijaż Kamila Łobko
A pozowały (od lewej): Liwia, Gabi, Zuza, Hania, Iza, Gabriela
